Cześć
Odwiedziłam dzisiaj swoją osiedlową bibliotekę. Jeszcze po drodze złapała mnie burza, ale najgorsze przeczekałam właśnie w bibliotece i później w sklepie. Całe szczęście była to ta słabsza, poranna burza, a nie ta popołudniu.
A oto co sobie przyniosłam do przeczytania:
- Gail Carriger "Bezduszna"
- Zygmunt Miłoszewski "Bezcenny"
- Jayne Castle (Jayne Ann Krentz) "Amarylis"
- Remigiusz Mróz "Kasacja"
- Katarzyna Berenika Miszczuk "Noc Kupały"